Szukamy domu dla dwóch suczek z Chojny

Obie suczki zostały uratowane i przygarnięte przez naszą czytelniczkę z Chojny - Kasię. Niestety nie tolerują się ona nawzajem i jedna z nich musi zostać oddana.


Najka
Pierwsza z nich nazywa się Najka. Jest to około 5-letni kundel. Została znaleziona dwa lata temu na polu niedaleko Cedyni. Spała w wykopanych przez siebie dziurach i żywiła się znalezioną padliną. Początkowo panicznie bała się ludzi, prawdopodobnie była bita i maltretowana przez poprzedniego właściciela.

Postanowiła jednak zaufać ludziom. Obecnie jest tryskającym energią i miłością do ludzi psiakiem. Przez pewien czas przebywała w mieszkaniu i jest nauczona się w nim nie załatwiać. Nie gryzie kabli ani nie niszczy przedmiotów w domu. Lubi przebywać w towarzystwie ludzi ale nie ma nic przeciwko by zostawiać ją samą w mieszkaniu. Bezproblemowa w opiece. Uwielbia spacery oraz drapanie po brzuchu. Trochę chrapie przez sen.

Tequila
Druga suczka to około 6-letnia Tequila, również kundel. W zeszłym roku została porzucona przez właściciela na stacji benzynowej w Osinowie Dolnym. Jak mówili świadkowie, na parking podjechał samochód z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi, kierowca wyrzucił psa z auta po czym odjechał.

- Tak to się zazwyczaj dzieje kiedy ktoś nie planuje wakacji z psem. - pisze nasza czytelniczka.

Piesek początkowo bał się ludzi, jednak na założenie mu obroży zareagował nieopisaną radością. Teraz mieszka w zagrodzeniu. Umie chodzić na smyczy. Jest szczęśliwa zawsze kiedy ma kontakt z człowiekiem. Nie była trzymana w domu i nie przepada za kotami.

Osoby zainteresowane wzięciem któregokolwiek z psiaków pod swoją opiekę prosimy o kontakt tel. na nr. 725 134 674
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza