Naczynia i warzywa musimy myć w toalecie, bo w kuchni nie ma wody [foto] [video]


Czy można przygotowywać obiad w... toalecie? Pani Bernadeta Cioroń otrzymała od gminy lokal socjalny, w kuchni nie ma podłączenia wody i odpływu. Na pierwszy rzut oka problem wydaje się błahy, jednak wymiana pism pomiędzy Zakładem Gospodarki Komunalnej a najemcami lokalu trwa od kilku tygodni, na korespondencji się kończy. 

Są prośby oraz pisma. Sprawa trwa już od pół roku. Lokatorka miała do wyboru jeszcze jedno mieszkanie w miejscowości Strzeszówki, które znajduje się ponad 15 km od Chojny. Ze względu na dzieci i łatwiejszy dojazd do szkół wybrała miasto.



- Zwracam się z kolejną prośbą o podłączenie wody z łazienki do kuchni jak również odpływu z kuchni do łazienki, chodzi o wodę przy ulicy Kościuszki 8/3 w Chojnie - czytamy między innymi w piśmie do dyrektora ZGM w Chojnie.




Pani Bernadeta doczekał się odpowiedzi, w piśmie ZGM wyjaśnia, że takie prace to ulepszenie, które należy wykonać we własnym zakresie - Na początku pragnę wskazać, że zajmuje pani lokal socjalny. Ustawa o ochronie praw lokatorów określa minimalne wymagania, jakie powinien spełniać lokal socjalny, czyli powinien on nadawać się do zamieszkania ze względu na wyposażenie i stan techniczny, posiadać odpowiednią powierzchnię mieszkalną w stosunku do zamieszkiwanych osób oraz lokal ten może mieć obniżony standard. Wszystkie warunki związane z przydziałem zostały spełnione. [...] Wykonanie wskazanej w piśmie przepompowni oraz doprowadzenie kolejnego źródła wody stanowi ulepszenie [...] Jednocześnie wyrażam zgodę na ulepszenie, które należy wykonać we własnym zakresie na własny koszt z uwzględnieniem wykonania dokumentacji technicznej jeżeli wymagają tego potrzeby.



Sprawa trwa już od pół roku. W tym czasie do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Chojnie było wysyłanych kilka próśb aby doprowadzić wodę do kuchni.

Mąż pani Bernadety, Sławomir Cioroń w rozmowie z naszymi dziennikarzami stwierdza, że wystarczy zakupić tylko potrzebne materiały a sam wykona przyłącze, podkreślając, że zna przypadki gdzie ZGM dokonywał nawet zaawansowanych remontów lokali, których jest właścicielem - warzywa myjemy w toalecie, podobnie jak naczynia, bo w kuchni nie ma wody.

Próbowaliśmy skontaktować się z dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Chojnie, niestety był w tym dniu nieosiągalny.




Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza