Cztery rodziny ucierpiały w pożarze budynku w Chojnie [foto] [video]


Zakończyła się akcja gaśnicza budynku mieszkalnego w centrum Chojny. Na miejscu cały czas jednak pracuje straż pożarna. Trwa również ustalanie przyczyn pojawienia się ognia. 


W budynku mieszkały cztery rodziny, mieszkańcy nie mieli pojęcia, że ich dom się pali, spali. Żyją dzięki reakcji sąsiadów, którzy w momencie zauważenia płomieni uderzali w drzwi i alarmowali o pożarze. Jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej ewakuowało się 13 osób. Jedna osoba trafiła do szpitala, innej ratownicy udzielili pomocy na miejscu.

Ogień zauważyło dwóch młodych mężczyzn, natychmiast zaalarmowali straż i budzili mieszkańców, to cud, że nikt nie zginął

- Zaproponowaliśmy wszystko mieszkańcom lokale zastępcze. Wynieśliśmy ze środka meble i rzeczy prywatne. Budynek jest własnością gminy, będziemy musieli czekać na opinię pracowników nadzoru budowlanego, który wskażą nam co możemy zrobić - powiedziała nam burmistrz Barbara Rawecka.

- Dziękujemy za bezinteresowną pomoc przy wynoszeniu rzeczy. Sporo osób, które było w pobliżu, po usłyszeniu hasła, pomagało w wynoszeniu tego co udało się uratować - mówi nam jeden ze strażaków biorących udział w akcji. 


W związku z akcją gaśniczą zablokowana jest ulica Jagiełły, policja wyznaczyła objazd jednokierunkową drogą wzdłuż ulicy Bolesława Chrobrego.






Redakcja

4 Komentarze

  1. A gdzie są ci bohaterowie co uratowali parę osób jeden został poparzony tego już nie podają tylko że pani była

    OdpowiedzUsuń
  2. Żyją dzięki Kacprowi i Kamilowi z Cedyni którzy akurat tamtędy przejezdzali,zauważyli dym i zaczęli walić w drzwi budząc mieszkańców. Chłopaki narażając swoje życie weszli do mieszkania na górze i pomogli w ewakuacji rodzinę tam mieszkającą. Brawo Chłopaki za odwagę ��������

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza