Kultowy motocykl na aukcji WOŚP, przekazał go pasjonat z Chojny

Drugiej takiej samej maszyny łatwo się nie znajdzie. Kultowy motor czeskiej produkcji - CZ350 trafił na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Maszynę przekazał Maciej Lisiecki, który w Chojnie prowadzi Sklep Motocyklowy "Lima". 

Motocykl to indywidualny i jedyny taki projekt wykonany w 100% przeze Macieja Lisieckiego, który jest pasjonatem motoryzacji.

- Zawsze się zastanawiałem po co ja to robię i dlaczego akurat cezetka, jak na rynku jest wiele lepszych marek motocykli... no i zrozumiałem, ze jest to spełnienie marzeń z lat młodzieńczych, jak taką czeską jeździłem - mówi Maciej Lisiecki - wtedy środki, jak dostęp doraźnych podzespołów był ograniczony i człowiek kombinował jak mógł, np. oparcie zrobiłem z zagłówka od Fiata, a mocowanie oparcia z rurek wózka dziecięcego, ale to dawne czasy, dlatego ten motocykl jest wykonany zgodnie ze sztuką customową.

Aukcja została wystawiona na Allegro wśród innych, które zasilą konto fundacji WOŚP. Licytacja zakończy się w poniedziałek, 12 stycznia.
Redakcja

12 Komentarze

  1. Znam wielu którzy pomagają na co dzień i niekoniecznie chcą aby o nich pisano w gazetach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisanie o dobroci ludzi to nic złego....to dowartościowuje ich i mobilizuje do dalszego działania...natomiast krytyka działa zupełnie odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza sie ze nic zlego to piszcie o innych tez co pomagaja moze nie finansowo bo na to ich nie stac ale w inny sposob przeciez jak ktos cos oferuje to nic za darmo sponsorzy zawsze moga sobie od podatku to odliczyc i maja 2 w 1 a biedny co moze odliczac chyba czas

      Usuń
    2. typowy sposób rozumowania osoby, która nie przekracza w myśleniu czubka własnego nosa, właśnie, że są ludzie, którzy oferują innym coś za darmo: czas, pomoc, dobra materialne. Status finansowy darczyńcy nie ma nic do rzeczy. Takim jak ty to nie mieści się w głowie. Szkoda, może spróbuj.

      Usuń
  3. Fajnie się dzielić z innymi, to nie chodzi aby pisano o tych którzy coś dają, robią dla innych bardziej potrzebujących ...... DOBRO POWRACA - należny pamiętać o tym każdego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra promocja się zwraca , PR gratis.To tak jak z fundacjami tvn , polsat czy WOSP.
    Chwalą się , że dali na chore dzieci np.5 milionów ale koszty obsługi tych fundacji to drugie tyle .
    Niby nie zarabiają ale mają kasę na paliwo , konferencje w Dubaju , kolacje itd.itp.
    Dla mnie chwalenie się , że się komuś pomaga jest śmieszne i żałosne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli dana fundacja się nie reklamuje, to nie ma fundatorów, jeżeli nie ma fundatorów, to nie ma pieniędzy i nie może pomóc potrzebującym i tak w kółko. Tak więc należy mówić o dobrych uczynkach, reklamować fundacje, bo to daje szansę potrzebującym. Co do obsługi fundacji, to oczywiście że to kosztuje, w Polsce kosztuje to stosunkowo mało, poczytajcie trochę o fundacjach np w Stanach, to wyprostuje się wasze myślenie. Fundacje prowadzą ludzie, muszą jeść, muszą pić, muszą gdzieś mieszkać, muszą czymś jeździć, muszą się szkolić, etc. W innych krajach to normalne, ale u nas, jeżeli pomagasz to musisz bezinteresownie, wszystko dać od siebie i broń Boże o tym nie mówić...Życzę wszystkiego dobrego i obyście nigdy nie musieli korzystać z pomocy kogokolwiek.

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba nie wszyscy jeszcze wiedza ze pieniadze z aukcji WOSPu ida w kieszen a nie na zbiorke

    OdpowiedzUsuń
  7. taki koszmar winien trafić do punktu skupu złomu, a nie na aukcje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Motocykl w punkcie złomu wart by był jakieś 300 zł. nie jest dziwne że już aukcja osiągnęła kwotę ponad 2000 zł. Za nim coś głupiego napiszesz, to najpierw pomyśl. Warto używać umysłu, ale jak widać niektórzy tego nie potrafią.

    OdpowiedzUsuń
  9. Te złomiarz...zobacz lepiej na aukcję.."ten niby koszmar" kosztuje już ponad 3000 zł.

    OdpowiedzUsuń
  10. co to za pasjonat? zrobił koszmar ze starego sprzętu i pozbyl sie go

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza