Ktoś postrzelił kota z wiatrówki. Zwierzę nie przeżyło. Sprawą zajmuje się policja.



Policjanci z Gryfina prowadzą postępowanie pod kątem artykułu z Ustawy o ochronie zwierząt mówiącego o uśmiercaniu zwierząt i znęcaniu się nad nimi po tym jak mieszkanka Gryfina zgłosiła, że ktoś z wiatrówki postrzelił jej kota. Zwierzę niestety nie przeżyło. 

O sprawie pisze Głos Szczeciński w serwisie gs24.pl. Pełen emocji wpis pojawił się w niedzielę na portalu społecznościowym, jego autorem była Pani Marzena, właścicielka zwierzaka. 

Gnoju, który dzisiaj rano w Gryfinie na ul. Aleksandra Fredry strzelałeś do mojego kota z wiatrówki i go postrzeliłeś dwa razy..
Wiedź że miał uszkodzony rdzeń kręgowy i musieliśmy go uśpić.
Czy Ty wiesz że to był członek naszej rodziny!!!
Sprawa zgłoszona na policję. Przejrzę każdą kamerę żeby Cię znaleźć!!!
Proszę uważajcie na swoje zwierzęta.

Do zdarzenia miało dojść na terenie osiedla domków jednorodzinnych w Gryfinie w niedzielę. Właściciele znaleźli swojego zwierzaka leżącego na tarasie, natychmiast udali się do weterynarza, ten odnalazł rany  postrzałowe i śrut. Niestety zwierzę nie przeżyło. 

Sprawcy grożą za to trzy lata więzienia.
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza