O krok od tragedii na strzeżonym przejeździe kolejowym.


Nie wiadomo czy zawiniła technologia czy człowiek. Na strzeżonym przejeździe kolejowym omal nie doszło do tragedii, auto wjechało na przejazd w momencie gdy jechał pociąg, rogatki nie zostały zamknięte. 

Do zdarzenia doszło w środę 29 czerwca przed godziną 20:00 na przejeździe kolejowym przy ulicy Słowiańskiej w Chojnie. Zapory były otwarte a sygnalizacja nie informowała o zagrożeniu. Auto wjechało na przejazd i zatrzymało się kilkanaście centymetrów przed pędzącym pociągiem towarowym. Maszynista składu rozpoczął awaryjne hamowanie. Nikomu na szczęście nic się nie stało. 

Dlaczego rogatki nie zostały zamknięte? O incydent zapytaliśmy PKP Polskie Linie Kolejowe, czekamy na odpowiedź. 

Aktualizacja, 17:30

Po południu skontaktował się z naszą redakcją kierowca samochodu, który wjechał na przejazd. Okazało się, że dróżnik zbyt szybko otworzył rogatki po przejeździe pociągu pasażerskiego. Po chwili przez przejazd przejechał kolejny pociąg, tym razem towarowy. 

Apelujemy o zachowanie ostrożności, również na przejazdach strzeżonych. 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza