Koniec zakazu korzystani z Odry w Polsce. W Niemczech zakaz wciąż obowiązuje.



Zakaz korzystania z wód Odry wydany przez wojewodę zachodniopomorskiego przestał obowiązywać w poniedziałek (tj. 5 września) o północy. Z kolei w Niemczech w dalszym ciągu do społeczeństwa kierowane są ostrzeżenia o unikaniu kontaktu z rzeką. 

- Od wtorku, życie przy Odrze będzie mogło wrócić do normy - poinformował na konferencji prasowej wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. 

Zupełnie inaczej do tematu podchodzą Niemcy. Tam wciąż obowiązuje rozporządzenie z 17 sierpnia wydane przez administrację Powiatu Uckermark o czasowym ograniczeniu powszechnego i stałego użytkowania, praw wodnych oraz użytkowania Odry i jej brzegów na podstawie prawa rybackiego.

Na rządowych stronach z ostrzeżeniami dla społeczeństwa wciąż w regionach znajdujących się wzdłuż Odry widnieje komunikat ostrzegawczy. 

Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn na Odrze można obecnie zaobserwować śnięcie ryb. Właściwe organy prowadzą obecnie dochodzenie i analizują, co do tego doprowadziło.
Dopóki nie ma wiarygodnych informacji o przyczynach, powiat Uckermark zaleca unikanie kontaktu z wodą z Odry i drogi wodnej Hohensaaten-Friedrichsthaler jako środek ostrożności oraz nieużywanie wody do celów prywatnych lub komercyjnych, np. poideł, nawadniania itp. Podobnie należy unikać spożywania ryb z Odry.

Wciąż nie wiadomo co spowodowało masowe śnięcie ryb. Mają to ustalić specjaliści z Polski i Niemiec, planowane jest przygotowanie wspólnego raportu. Według ostatnich doniesień, katastrofę mógł spowodować masowy zakwit złotej algi. 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza