"Nasi przyjaciele z Kenii potrzebują wsparcia" - uruchomiono charytatywną zbiórkę.



Merti znajduje się w hrabstwie Isiolo. Jest to region zamieszkany w dużej mierze przez społeczność Borana. Teraz panuje w nim chaos spowodowany powodzią. Miasto Chojna i parafia pw. Świętej Trójcy od lat wspiera misje w Kenii, szczególnie dzieci z sierocińca w Isiolo oraz z innych szkół.

- Ogromna powódź w Kenii. Nasi przyjaciele z Kenii potrzebują wsparcia. Przez tydzień spadło kilkanaście razy więcej deszczu niż przez cały rok a to jeszcze nie koniec. Ludzie potrzebują jedzenia, leków, wszystkiego. Bardzo prosimy o dar serca i modlitwę. - apeluje proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy w Chojnie.

Zwykle cicha i spokojna rzeka Waso wydarła się z brzegów, zalewając całą okolicę. Najgorsze jest jednak to, że nie widać końca tej powodzi, ponieważ deszcz pada nieubłaganie, powodując ciągłe podnoszenie się poziomu wody do i tak zalanego już miasta. Mieszkańcy Merti zostali bez dachu nad głową i nie mają gdzie się schronić. Wiele rodzin straciło domy i oraz dobytek życia i zostali z niczym. W tej chwili miasto wygląda jak jedno wielkie jezioro. Zdesperowani ludzie szukają schronienia w parafialnej wspólnocie . Ludzi potrzebujących dachu nad głową oraz schronienia przed komarami malarycznymi przybywa z każdym dniem. Potrzebują oni nie tylko bezpiecznej przystani, ale także leków, jedzenia i środków higienicznych. Zasoby parafii są ograniczone i obecnie się kończą. Ze względu na klimat generalnie Kenijczycy nie robią zapasów. Gdy deszcz zacznie ustępować i wody opadną, mieszkańcy Merti powoli zaczną odbudowywać swoje życie. Jest to długi i żmudny proces, ale przy wsparciu ludzi dobrej woli ludzie otrząsną się ze zniszczeń spowodowanych powodzią.

Uruchomiono zrzutę internetową, akcję można wesprzeć tutaj: Pomoc dla powodzian z Kenii
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza