Miniony weekend okazał się wyjątkowo przykry dla społeczności związanej z klubem sportowym Mieszko Mieszkowice, występującym w A klasie. Na stadionie drużyny doszło do aktu wandalizmu, który pozostawił widoczne ślady zniszczeń i wywołał falę oburzenia w lokalnej społeczności.
Jak informuje klub w swoim oficjalnym komunikacie, wandale uszkodzili furtkę ogrodzeniową stadionu oraz zerwali trzy banery reklamowe sponsorów klubu.
- Niestety na koniec rundy spotkała nas bardzo nieprzyjemna sytuacja. Przez weekend ktoś 'odważny' postanowił zniszczyć furtkę ogrodzeniową na naszym stadionie oraz zerwał 3 banery reklamowe naszych sponsorów. Przykre, że w dzisiejszych czasach dzieją się takie rzeczy i ktoś nie szanuje czyjejś pracy, pieniędzy i naszej społeczności – czytamy w oświadczeniu.
Zarząd klubu wyraził swoje rozgoryczenie sytuacją, podkreślając, że takie czyny są nie tylko atakiem na klub, ale także na całą społeczność, która wspiera drużynę i jej działalność. Banery reklamowe są istotnym elementem współpracy z lokalnymi sponsorami, którzy przyczyniają się do rozwoju sportu w regionie.
Obecnie klub zgłosił sprawę odpowiednim służbom, licząc na odnalezienie sprawców i wyciągnięcie wobec nich konsekwencji. Mieszko Mieszkowice apeluje również do mieszkańców o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawców. Wszystkie osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat tego incydentu, proszone są o kontakt z klubem lub lokalną policją.
Tego rodzaju akty wandalizmu to nie tylko niszczenie mienia, ale także brak szacunku wobec wysiłku osób zaangażowanych w życie klubu. Władze klubu zapowiadają, że dołożą wszelkich starań, aby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.
