Czy lajk na Facebooku złamie ciszę wyborczą?


Polskie prawo dotyczące ciszy wyborczej jest dość restrykcyjne i niejednoznaczne — dlatego nawet "lajkowanie" postów wyborczych w mediach społecznościowych może zostać uznane za naruszenie ciszy wyborczej.
 
Dlaczego?
Cisza wyborcza ma na celu zapewnienie obywatelom spokojnego namysłu przed głosowaniem. W tym czasie (zwykle od północy przed dniem wyborów aż do zakończenia głosowania) zakazane są wszelkie formy agitacji wyborczej, w tym:
publikowanie materiałów popierających kandydatów lub partie,
komentowanie w sposób sugerujący, na kogo głosować,
rozpowszechnianie sondaży.

Czy lajk to agitacja?
To zależy od interpretacji — ale są sytuacje, w których:
Policja lub PKW mogą uznać "lajkowanie" (polubienie, udostępnienie, czy skomentowanie) posta popierającego konkretną opcję polityczną w czasie ciszy wyborczej za formę agitacji,
zwłaszcza jeśli jest to widoczne publicznie i może wpłynąć na decyzje innych wyborców.
Przykład:

Jeśli polubisz post kandydata lub partii w czasie ciszy wyborczej, a Twoje działania są publiczne (np. wyświetlają się znajomym), może to zostać uznane za złamanie prawa.
 
Sankcje:
Za złamanie ciszy wyborczej grozi kara grzywny, a w przypadku publikacji sondaży – nawet do miliona złotych.
 
Co możesz zrobić?
Unikaj jakiejkolwiek aktywności politycznej w sieci w czasie ciszy wyborczej — nawet symbolicznej.

Cisza wyborcza zakazuje agitacji wyborczej, która obejmuje publiczne nakłanianie do głosowania na konkretnego kandydata lub komitet. W czasie ciszy wyborczej nie wolno zwoływać zgromadzeń, manifestacji, wygłaszać przemówień i rozpowszechniać materiałów wyborczych.

Lajkowanie wpisu może być postrzegane jako forma agitacji, ponieważ sprawia, że wpis jest widoczny dla większej grupy osób i może wpływać na ich decyzje wyborcze. Argumentuje, że lajk jest formą, która zwiększa zasięg wpisu i czyni go widocznym dla szerszej grupy odbiorców.

  






Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza