
W sobotę 21 czerwca w Krajniku Dolnym pomimo sprzyjających warunków pogodowych trzykrotnie wyłączony został prąd w całej miejscowości w przeciągu dwóch godzin. Tego typu sytuacje zdarzają się nagminnie . Informują nas czytelniczka.
"Zrozumieć można sytuację, w której burza lub silne wiatry wpłyną na przerwy w dostawie energii elektrycznej. Natomiast zdarzenia te mają miejsce również w normalnych warunkach bez jakiejkolwiek informacji od zakładu energetycznego. Mieszkańcy Krajnika Dolnego skarżą się na niszczejące lub całkowicie psujące się maszyny i urządzenia użytku domowego wynikające z nieoczekiwanych odcięć prądu. Wiele osób w miejscowości prowadzi własną działalność, do której oczywiście prąd jest niezbędny, a nie jest on dostarczany w odpowiedni sposób. Generuje to dodatkowe koszty, za które zakład energetyczny nie bierze jakiejkolwiek odpowiedzialności. Tego typu zdarzenia niejednokrotnie były zgłaszane do zakładu energetycznego w Chojnie. Nigdy nie otrzymaliśmy konkretnej odpowiedzi, poza informacją, że zespół techniczny zostanie wysłany do awarii. Niejednokrotnie również spotykaliśmy się ze zdziwieniem pracowników zakładu podczas zgłaszania takich sytuacji. Rachunki za prąd są co raz wyższe, a jakość usług świadczonych przez zakład energetyczny pozostawia wiele do życzenia. W związku z tym zwracam się do Państwa z prośbą o nagłośnienie tej sprawy, ponieważ wszelkie próby kontaktu z zakładem kończą się w wyżej opisany sposób. Biorąc pod uwagę, że w naszej miejscowości dochodzi do tego typu ekscesów, jestem ciekawa czy w pozostałych miejscowościach znajdujących się w granicach gminy Chojna borykają się z podobnymi problemami. Być może problem nie jest wyłącznie lokalny, a wpływa globalnie w skali gminy."kają się z podobnymi problemami. Być może problem nie jest wyłącznie lokalny, a wpływa globalnie w skali gminy." -Informuje nas czytelniczka.