Chciał zabić za 36 zł, teraz grozi mu dożywocie

Prokuratura w Gryfinie zakończyła śledztwo przeciwko Krzysztofowi K. z Mieszkowic, który w styczniu brutalnie napadł na 80-letnią sąsiadkę, zadał jej dwanaście ciosów nożem w kark, plecy i szyję. Mężczyźnie grozi dożywocie. 


O sprawie jako pierwsi informowaliśmy w styczniu. Tragedia rozegrała się w Mieszkowicach.

26 stycznia oskarżony odwiedził kobietę, chciał od niej pożyczyć pieniądze. Sąsiadka wcześniej mu pomagała, tym razem jednak odmówiła. 21-latek zaatakował bezbronną Stefanię R., zadał jej dwanaście ciosów w szyję, kark i plecy. Splądrował mieszkanie, z portmonetki ukradł 36 zł.

Kobieta przeżyła dzięki sąsiadowi, który zauważył zakrwawioną klamkę, na miejsce została wezwana karetka i policja.

Oskarżony przyznał się do winy, jak twierdzi nie chciał dokonać zabójstwa, to był impuls, oskarżony wcześniej był karany za kradzież z włamaniem. Wyjaśnieniom nie dała wiary prokuratura, jej zdaniem napastnik działał z zamiarem zabójstwa. 
Redakcja

5 Komentarze

  1. Niech zamkną na dożywocie skurwysyna!!!!!!! Chociaż i tak pewnie stwierdzą że był niepoczytalny... Bo kto zdrowy na umyśle jest w stanie chcieć zabić człowieka za 36 zł.??? Ja czasami nie wierzę, w to co się na tym świecie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem za dożywociem przynajmniej reszta ludzi będzie bezpieczniejsza a jemu nawet niepoczytalność już nie pomoże

    OdpowiedzUsuń
  3. Dożywocie? I utrzymywać szkodnika?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet gdyby miała te i 100tys to jakim trzeba być frajerem,żeby za to zabijać.Życia człowiekowi nie da się kupić!Żadne pieniądze nie są warte czyjejś krzywdy.Jest milion innych sposobów na zarobienie pieniędzy,nawet normalne ich zdobycie,bez napadania.Najwyraźniej są jeszcze tacy co nie słyszeli o więziennej "miłości".

    OdpowiedzUsuń
  5. sznur w celi mu podrzucic moze sumienie go ruszy

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza