Ponad 120 obiektów trafiło do kolekcji Muzeum Regionalnego w Cedyni


Nowy Rok dla cedyńskiego Muzeum rozpoczął się niezwykle pomyślnie. Mieszkaniec przygranicznego Neulewin, obywatel Niemiec – pan Jan Rhode, przekazał imponujący zbiór obiektów etnograficznych do muzealnej kolekcji. Przedmioty związane głównie z dawnymi rzemiosłami i życiem codziennym mieszkańców Nadodrza ( niem. Oderbruch), wzbogacą tworzoną od blisko 50 lat kolekcję Muzeum. Pan Jan wybrał placówkę w Cedyni nieprzypadkowo.

Nawiązana w 2000 roku współpraca ze Stowarzyszeniem historycznym z Neuküstrinchen (Gedenkstättenvereins in Neuküstrinchen) trwa po dziś dzień. Jego członkami są m.in. Jan Rhode, Ulrich Köchler (były burmistrz Neuküstrinchen), historyk Andre Vogel i pasjonaci historii Nadodrza - Paweł Pawłowski i Marek Kaczorowski.


Decyzję o darze dla cedyńskiego muzeum pan Jan podjął wspólnie z mamą, która do 1945roku była mieszkanką Cedyni. To właśnie Hildegarde Rhode urodziła się 21.08.1935r. w Cedyni (niem. Zehden) w wielodzietnej rodzinie. Był najmłodsza z 7 osobowego rodzeństwa. Mieszkali na ulicy LindenBtr – obecnie Tadeusza Kościuszki. Ojciec Paul Schulz miał duże gospodarstwo rolne. Ewakuowani przed nadejściem frontu w styczniu 1945 r. znaleźli swoją nową ojczyznę w nieodległym Neulewin. Po mężu przyjęła nazwisko Rhode. Zbiór tworzony przez głowę rodziny i syna ostatecznie trafił do Cedyni.

Wśród przekazanych obiektów możemy zobaczyć narzędzia ciesielskie, heble, nożyce do strzyżenia owiec, lampy, młotki, imadła, dzieże, różnego rodzaju miarki i wiele innych.

Są tu prawdziwe ciekawostki, jak nakładany na dłoń stalowy pazur do rozcinania powiązanych sznurkiem snopków zboża czy drewniany model pompy do wody w skali 1:1.

Przekazane dary, po zinwentaryzowaniu oraz niezbędnej konserwacji i opracowaniu, będą prezentowane w Muzeum Regionalnym na wystawie głównej pt. Z dziejów Cedyni i okolic.

Tekst: Paweł Pawłowski, zdjęcia: Malwina Markiewicz
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza