Z małej kaplicy do dużego kościoła, nowa świątynia w Chojnie w trakcie budowy [video] [foto]


Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Chojnie powstała w 1995 roku. Od początku było wiadomo, że należy wybudować nowy kościół. 

Wierni, na msze święte, przychodzą do kaplicy w którym niegdyś było poradzieckie kino - Od samego początku była planowana budowa kościoła - mówi ks. Andrzej Galant, proboszcz parafii pw. NMP Matki Kościoła w Chojnie. - Jestem trzecim proboszczem. Każdy z proboszczów zbierał pieniądze [...] dzięki temu otrzymałem pewną sumę. - dodaje.

Grali, przedstawiali pantomimę i zbierali na budowę kościół


W dużej mierze to dzięki młodym ludziom, budowa kościoła mogła ruszyć. Mowa tu o scholi parafialnej, która przez ponad sześć lat jeździła po zaprzyjaźnionych parafiach: grała podczas mszy oraz przedstawiała pantomimę.

- Ks. Andrzej zaczął coś robić, można powiedzieć "w dniu swojej przeprowadzki", bo momentalnie skrzyknął młodzież, którzy mieli "jakąś tam" smykałkę do muzyki. - mówi nam Maciej Jakubowski (na zdjęciu) - i faktycznie znalazły się osoby, które były bardzo chętne aby podjąć się regularnego uczestnictwa w scholi - dodaje.


Maciej Jakubowski w scholi działał od samego początku, grał na gitarze. On był również pomysłodawcą, aby na mszach świętych przedstawiać pantomimę.

W pierwszy skład scholi wchodzili  między innymi: Emilia Hadrzyńska, Dominika Hadrzyńska, Monika Nowakowska, Sylwia Chełstowska, Przemysław Kaweński, Ania Olejarz czy też Paweł i Marek Rosińscy.



Własne miejsce modlitwy

1 lipca br minie siedem lat od rozpoczęcia praz nad budową nowego kościoła na Osiedlu Lotnisko w Chojnie. W chwili obecnej, na placu postawiona jest plebania, centrum spotkań młodych oraz mury kościoła wraz z częścią dachu. Należy teraz oczekiwać na wstawienie między innymi okien czy też ogrzewania.

- Moim marzeniem jest, żeby już w tym roku tutaj działalność. Żebyśmy wyszli z tego poprzedniego budynku, bo wiadomo że tam gmina chce coś innego organizować i dobrze by było, żebyśmy już tutaj mieli swoje własne miejsce modlitwy - mówi proboszcz parafii.




Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza