Nie daj się sparzyć! Unikaj Barszczu Sosnowskiego jak ognia!


Oparzenia skóry i ropne pęcherze gojące się nawet kilka lat – nawet takie obrażenia może wyrządzić "Barszcz Sosnowskiego". W Zachodniopomorskich sołectwach zawisną plakaty ostrzegające przed zagrożeniem jakie, może wynikać z kontaktu z niebezpieczną rośliną. O zagrożeniach jakie niesie za sobą ta roślina pisaliśmy na naszym portalu wielokrotnie. 

Każde skupisko występowania "Barszczu..." należy zgłaszać do gmin, które inwentaryzują miejsca, gdzie występuje ta toksyczna roślina.


Na terenie gminy Chojna niedaleko miejscowości Mętno i w gminie Widuchowa przy drodze krajowej w kierunku Dębogóry pojawiło się sporo skupisk tej rośliny.

Czym jest Barsz Sosnowskiego?
To roślina, która jest bardzo niebezpieczna dla ludzi, a zwłaszcza dzieci. Kontakt z nią powoduje oparzenie skóry, bardzo podobne do oparzenia wrzątkiem, w następstwie tworzą się doskwierające ropne pęcherze gojące się nawet przez kilka lat. Barszcz Sosnowskiego jest szczególnie niebezpieczny w okresie kwitnienia i owocowania, kiedy odnotowuje się wysoką temperaturę powietrza. Wtedy nawet pośredni kontakt z tą rośliną może doprowadzić do poparzenia skóry. Rośliny tej, nie wolno lekceważyć, jest bardzo niebezpieczna, mimo swojego dość pospolitego, niewinnego wyglądu może nam zagrozić podczas wycieczek, spacerów czy pikników zupełnie nieoczekiwanie.

Jak rozpoznać?
Barszcz Sosnowskiego swoją budową przypomina wyrośnięty koper, jest jednak od niego o wiele wyższy - osiąga nawet 4 metry wysokości. Chwast ma zieloną bruzdowaną łodygę, która w dolnej części jest pokryta fioletowymi plamkami. Jego liście są duże i szerokie, a kwiaty koloru białego

Gdzie rośnie Barsz Sosnowskiego?
Barszcz Sosnowskiego jest rośliną silnie zachwaszczającą teren. Barszcz Sosnowskiego można spotkać w miejscach nieużytkowanych przez człowieka, czyli głównie na odłogach, łąkach i przy drogach. Rośnie także wzdłuż brzegów rzek i jezior, na polach uprawnych, pastwiskach, w ogrodach i parkach. Coraz częściej można go spotkać w żyznych lasach olchowych, a także łęgowych, gdzie rosną nad rzekami i potokami.

Objawy oparzenia
Na siłę reakcji ma wpływ wrażliwość skóry poparzonej osoby, a także słoneczna pogoda, wysokie temperatury i duża wilgotność powietrza (w tym także silne spocenie się).
Ponadto związki chemiczne zawarte w soku barszczu Sosnowskiego mogą wywoływać: podrażnienia dróg oddechowych, nudności, wymioty, bóle głowy i zapalenie spojówek.
W ciągu 24 godzin nasilają się objawy w postaci zaczerwienienia skóry i pęcherzy z surowiczym płynem. Stan zapalny utrzymuje się przez około 3 dni. Miejsca podrażnione na skórze zachowują wrażliwość na światło ultrafioletowe nawet przez kilka lat. Po tym okresie czasu mogą pozostać widoczne blizny.

Działania profilaktyczne
Działania profilaktyczne, jakie należy podjąć w przypadku kontaktu z tą niebezpieczną rośliną to osłonięcie poparzonego fragmentu ciała przed działaniem promieni słonecznych. Ograniczy to wystąpienie objawów alergicznych.W przypadku wystąpienia opisanych lub innych objawów będących konsekwencją kontaktu z roślinami barszczu należy bezzwłocznie udać się do lekarza!

Przed wizytą u lekarza
Przed wizytą u lekarza można zastosować proste domowe sposoby zmniejszające niekorzystne konsekwencje kontaktu z roślinami barszczu Sosnowskiego.
Należy zażyć Calcium musujące (300 mg) w tabletkach, jedna tabletka na 4-6 godzin. W sytuacji gdy skóra nie jest uszkodzona (skóra jest ciągła) można zastosować okład z preparatu Altacet 1% (żel lub kompres) lub posmarować skórę preparatem Hydrokortyzon (maść 0,5%).

Wpływ na zwierzęta
Nie tylko ludzie są narażeni na niebezpieczne działanie alkaloidów i olejków wydzielanych przez barszcz. Zwierzęta gospodarskie, m.in. krowy, których wymiona miały kontakt z barszczem muszą zostać przeznaczone na rzeź, gdyż leczenie ran jest wyjątkowo trudne, w większości przypadków niemożliwe. Spożywanie przez bydło paszy sporządzonej z barszczu w wielu przypadkach powodowało problemy z przewodem pokarmowym zwierząt.

Więcej informacji na stronie www.barszcz.edu.pl
Redakcja

9 Komentarze

  1. Niech jakies sluzby usuna Te chwasty. C24 prosze dzialac I sprawdzic kto powinien tym sie zajac . A nie pisac I reklamowac Te zagrozenie Bo wkoncu jakies dziecko z czystej ciekawosci poparzy sie ta roslina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładna reklama, muszę kupić tego barszcza i zobaczyć czy jest lepszy niż mój ogrodowy... :)

      Człowieku, to nie reklama, tylko upowszechnianie wiedzy o zagrożeniach!!!

      Usuń
  2. "reklama" to metafora. Czlowieku w przeciagu roku byly co najmniej 3 artykuly poswiecone tej roslinie. Ale nikt nie kwapi sie do wyeliminowania tego zagrozenia. Zwracam uwage ze barszcz rosnie przy samej drodze. "Mozna to porownac z plan oleju na drodze. Wszyscy o niej wiemy ze jest , omijamy I ... Czekamy jak ktos w nia wjedzie I sie rozboje, Bo nie ma komu jej oosorzatac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to mas racje.

      Usuń
    2. to idź i wyrwij, a nie tu się produkujesz, proste!

      Usuń
  3. Nie ma dnia kiedy nie dzwonimy do urzędów gmin i podajemy kolejne miejsca występowania tej rośliny. Za jej usuwanie odpowiada najczęściej gmina, finansować to powinien Urząd Marszałkowski. W większości przypadków gminy wiedzą o miejscach gdzie znajduje się "Barszcz Sosnowskiego". W gminie Chojna wczoraj usunięto rośliny w okolicach Lisiego Pola, w najbliższych dnia odbędzie się spotkanie odnośnie usuwania kolejnych miejsc, z kolei w gminie Cedynia trwa procedura, która wyłoni firmę mającą za zadanie usunięcie "Barszczu".

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy ścieżce wzdłóż działek między Narciarską a Sikorskiego niedługo zakwitnie

    OdpowiedzUsuń
  5. A może zamiast "" .....w najbliższych dniach odbędzie się spotkanie odnośnie usuwania kolejnych miejsc, z kolei w gminie Cedynia trwa procedura, która wyłoni firmę mającą za zadanie usunięcie "Barszczu".......""" To debatujcie dalej kto ??? ,za ile ???. ten chwast zniszczy. Przez "'kolejne dni""" barszczyk dojrzeje......, wysypią się nasionka....a wiatr wieje, oj wieje...GRATULUJĘ POMYSŁOWOśCI, NIC TYLKO PREMiĄ OBDAROWAĆ, ODPOWIEDZIALNYCH
    .....bo tutaj jest jak jest po prostu i ty dobrze o tym wiesz,,,,

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdaniem powinni uaktywnić się radni a także powiatowa komisja kryzysowa przy Radzie Powiatu!
    Oprócz informowania ludzi o zagrożeniach, które jest niezbędne, należy podjąć działania zmierzające do definitywnego zlikwidowania tego barszczu!

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza