Senator zaprasza byłą premier do rozmów o szpitalach i opiece zdrowotnej


Senator Grzegorz Napieralski wysłał do wicepremier Beaty Szydło oświadczenie z propozycją spotkania na które zostaliby zaproszeni również przedstawiciele szpitali. 

Sytuacja w służbie zdrowia nie jest najlepsza, szczególnie w mniejszych szpitalach powiatowych. Doskonale pokazuje to przykład lecznicy w Dębnie, której grozi bankructwo i zamknięcie. Spotkanie, które proponuje senator Napieralski ma dotyczyć opieki zdrowotnej i działalności szpitali na terenie województwa zachodniopomorskiego. Pełną treść oświadczenia publikujemy poniżej. 

Ponawiam swoją prośbę z poprzedniego oświadczenia złożonego w sprawie opieki zdrowotnej na terenie Województwa Zachodniopomorskiego. Informacje napływające z powiatów są przerażające. Większość placówek ma problemy z finansowaniem swojej działalności, większość szpitali zgłasza problem dostępności pracowników na rynku. Wszyscy są zgodni, że koszty działalności wzrosły bardzo mocno, a kontrakty są na bardzo niskim poziomie.

Tymczasem obowiązek zapewnienia przez Państwo dotacji celowej w odpowiedniej wysokości dla jednostek samorządu terytorialnego wynika z ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.

Powiat Stargardzki prowadzący szpital publiczny w Stargardzie (największe miasto po Szczecinie i Koszalinie w tej części województwa zachodniopomorskiego) zgłasza problem w zakresie deficytu personelu medycznego. Kolejny problem to zastąpieni ryczałtu zapłaty za wykonane usługi, które nie są doszacowane pod względem ilości i kosztów.

Szpital w Barlinku prowadzony przez miasto Barlinek i Powiat Myślibórz zwraca problem na odejścia personelu do lepiej płatnej pracy nawet poza opieką zdrowotną. Niski kontrakt NFZ powoduje długie kolejki oczekiwania do kardiologa, laryngologa, ortopedy, diabetologa, gastroenterologa. Osoby ze skierowaniem na rehabilitację czekają... 70-80 dni. Czas oczekiwanie na przyjęcie do oddziału opieki długoterminowej też jest długie gdyż wynosi około 100 dni.

Szpital w Dębnie, który jest finansowany przez miasto Dębno i Powiat Myślibórz, zwraca uwagę na wysokie koszty pracy personelu wykwalifikowanego, co pogarsza wyniki finansowe placówki. Kontrakty z NFZ w żaden sposób nie pozwalają wykonywać prac remontowych. Brak pieniędzy na inwestycje powoduje, że młody personel nie chce pracować, a pacjenci szukają porad w innych placówkach.

W związku z tym zwracam się z prośbą o podjęcie działań na rzecz poprawy warunków działania opieki szpitalnej.

Z poważaniem
Grzegorz Napieralski

fot. facebook
Redakcja

2 Komentarze

  1. już nie wiem czy on komuch czy przemalowany PeOwiec?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nagle przed wyborami chce rozmawiać, a przez 4 lata siedzi cicho i kosi kase z diet poselskich. Taki beton już dawno winien być wyautowany.

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza