Drobne zabiegi sprawiły, że budynek po dawnym WOP w nocy wygląda zupełnie inaczej [foto]



Czasami niewiele wystarczy do tego aby sprawić, że obiekt nabierze blasku i będzie wyglądał nieco inaczej. Tak można powiedzieć o zabytkowym budynku w którym w przeszłości mieściła się strażnica Straży Granicznej i Wojsk Ochrony Pogranicza w Chojnie. 

Budynek został wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku, przed wojną mieściła się tu siedziba starostwa. Zabytkowy obiekt w samym centrum Chojny w 2006 roku za niecałe pół miliona złotych kupiła gmina, sprzedawcą była Agencja Mienia Wojskowego. Ówczesny burmistrz Adam Fedorowicz chciał tu przenieść siedzibę urzędu. W 2015 roku podjęto decyzję o sprzedaży nieruchomości, cena wywoławcza wynosiła 5 milionów złotych. Dopiero dwa lata później, w maju 2017 roku obiekt kupił znany przedsiębiorca z gminy Trzcińsko Zdrój za 2 miliony złotych. Od ceny wylicytowanej w przetargu przysługiwała bonifikata 50% z tytułu wpisania do rejestru zabytków.

Znajduje się tu siedziba firmy Vreespol. Nowy właściciel od początku stara się własnymi siłami remontować budynek, który wymaga olbrzymich nakładów pracy. Kilka dni temu front obiektu został podświetlony przy pomocy halogenów. 

W 2016 roku weszliśmy do budynku aby zobaczyć jak wygląda od środka. Fotogalerię można znaleźć w artykule Było tu starostwo i wojsko, jak wygląda największy gmach w Chojnie?






Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza