Pol'and'Rock zagra na Pomorzu Zachodnim nie tylko w tym roku


Marszałek województwa Olgierd Geblewicz i organizatorzy Pol’and’Rock 2021 w środę przed południem spotkali się z dziennikarzami na lotnisku Makowice - Płoty, gdzie w czwartek o godz. 15 rozpocznie się wielkie granie. - Festiwal odbywa się w nowym miejscu z nową energią, ale chcę wyraźnie powiedzieć, że to nowe miejsce jest na lata – zapowiedział Jerzy Owsiak.

Festiwal organizowany przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wrócił na Pomorze Zachodnie po 25 latach. Samorząd województwa wspiera wielkie muzyczne wydarzenie.

- Cieszę się bardzo, że mogę dzisiaj witać w swoim regionie najpiękniejszy festiwal świata, który odbywa się w duchu ekologii i poszanowania dla środowiska – mówił Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. - Kiedy kilka lat temu PKP skasowało dodatkowe pociągi do Kostrzynia, jako pierwsi podjęliśmy decyzję o uruchomieniu dodatkowych połączeń pociągami regionalnymi, aby nasi mieszkańcy, wierni fani muzyki i filozofii festiwalu, mogli łatwiej dojechać na miejsce. Nawet mi wtedy nie przeszło przez myśl, że za jakiś czas decyzja o uruchomieniu dodatkowych połączeń ze Szczecina, Kołobrzegu i Łobza będzie naszym wkładem w to, by uczestnicy Pol’and’Rock z całej Polski mogli dojechać do Płotów w Zachodniopomorskiem.

Szef WOŚP podkreślał, że tegoroczny festiwal organizowany jest w nowym miejscu i w wyjątkowo trudnych „covidowych czasach”, ale z nową energią i w świetnym klimacie.

- Na pustym polu, od podstaw zbudowaliśmy to miejsce na naszym doświadczeniu, dzięki ogromnej życzliwości wszystkich służb i profesjonalizmowi naszych partnerów – mówił Jerzy Owsiak. - Festiwal odbywa się w nowym miejscu z nową energią, ale to nowe miejsce jest na lata. To nowa siła i nowy duch. Wiemy, że Pol’and’Rock to najpiękniejszy festiwal na świecie, a wierzę, że po zakończeniu tej edycji będziemy mogli śmiało powiedzieć, że najlepszy.
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza