Śmieciowy problem w centrum miasta [list od czytelniczki]


Każdy budynek wielorodzinny musi mieć wyznaczone miejsce w którym znajdują się pojemniki na odpady komunalne. W centrum Chojny takie wiaty są oddalone o kilkanaście, maksymalnie kilkadziesiąt metrów od budynków. Dla niektórych to niestety zbyt duży odcinek drogi do pokonania... 
Zdarza się, że domowe śmieci lądują w małych koszach przy chodnikach, które kompletnie do tego nie służą. To jednak nie jedyny problem mieszkańców. Poniżej publikujemy wiadomość, która dotarła do naszej redakcji od czytelniczki mieszkającej w jednym z budynku na ulicy Malarskiej w Chojnie. 

Czy redakcja mogłaby się zainteresować kto i na jakiej zasadzie decydował gdzie wykopać stare kosze i zastąpić je nowymi? Mieszkam na rogu ulic Bolesława Chrobrego i Malarskiej. Tu na rogu został wykopany stary kosz ale nowy na jego miejsce już się nie pojawił. Nowe kosza można między innymi znaleźć przy pomniku papieża oraz przy murach obronnych. Nie wyobrażam sobie żeby miało nie być tu kosza. Dodatkowo od niedawna jestem posiadaczką psa i gdzieś te woreczki po psie trzeba wrzucić. Nadmienię, że na Malarskiej są dwa kosze (jeden przy kwiaciarni, drugi parę metrów dalej) z czego pierwszy często służy ludziom do wyrzucania ich własnych śmieci.
Stary kosz który stał na skrzyżowaniu dróg był jeszcze w dobrej kondycji, może nie pasował swoją czerwoną barwą do obecnego „wystroju” ale pełnił swoją funkcję-teraz nie ma żadnego. Czy mogę prosić o i interwencję w tej sprawie?

Temat pozostawiamy radnym i urzędnikom. 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza