Na torach mini żużlowych rozegrano kolejne turnieje w klasie 80-125cc. W Bydgoszczy Kewin Nycz z Dębna był 4, a w Wawrowie zajął 2 miejsce.
Na uwagę zasługuje postawa teamu Kewina Nycza wobec klubowego kolegi. Jak mogliśmy przeczytać w mediach społecznościowych wawrowskiego klubu - obaj zawodnicy spotkali się ze sobą w ostatnim biegu.
W nim tuż przed startem zdefektowała maszyna Bęczkowskiego, który posiada tylko jeden motocykl. Wtedy do akcji wkroczył trener JUST FUN GUKS Speedway Wawrów - Paweł Parys z okrzykiem, by podstawić motocykl dla współlidera turnieju.
- Bez namysłu w tempie błyskawicy Przemysław Nycz (tata Kewina) uruchamia swój zapasowy motocykl, mechanik - tata Filipa Bęczkowskiego usuwa uszkodzoną jednostkę z toru, zaś trener Parys dosiada przygotowany motocykl od Kewin Nycz Team i w kaskaderskim stylu dostarcza maszynę pod taśmę na dosłownie 5 sekund przed upływem czasu dwóch minut. - czytamy w mediach społecznościowych klubu z Wawrowa.
Ostatecznie Kewin zajął 2 miejsce. Nagrodzona został jednak postawa jego teamu. Prezes zarządu Mieczysław Woźniak, vice prezes Paweł Parys oraz członkowie zarządu Waldemar Sadowski, Jakub Butrym i Kamil Prokop jednogłośnie podjęli decyzję o przyznaniu wyróżnienia Pucharu Fair-Play "Prawdziwy Przyjaciel" .
