Pani Karolina na co dzień pracuje jako opiekunka do dzieci w żłobku, robi świeczki sojowe a w wolnym czasie uprawia sport - aeroboks. 24-letnią mieszkankę Myśliborza mogliśmy niedawno oglądać w nowym sezonie programu Rolnik Szuka Żony.
Rolnik szuka żony – polski program rozrywkowy typu reality show emitowany od 21 maja 2014 na antenie TVP1, prowadzony przez Martę Manowską oparty na formacie The Farmer Wants a Wife. Uczestnicy programu próbują tam znaleźć swoją drugą "połówkę".
W dziewiątym sezonie telewizyjnego show mogliśmy zobaczyć mieszkankę naszego regionu. Jak wyglądała przygoda z programem? Zapraszamy do lektury wywiadu.
To była Pani pierwsza przygoda z telewizją?
Tak to była moja pierwsza przygoda z telewizją, i nawet o tym nie myślałam żeby kiedykolwiek wystąpić w tv (śmiech).
Dlaczego akurat program "Rolnik szuka żony"?
To było zupełnie przez przypadek. Moja przyjaciółka Zuzia wysłała mi zdjęcie jednego z kandydatów i zaproponowała żebym wysłała zgłoszenie (śmiech). Długo z tym zwlekałam, ale ostatecznie napisałam list i wysłałam (śmiech).
Długo trwały nagrania do programu? Czy jakoś specjalnie musiała się Pani do tego przygotowywać?
Nie musiałam się jakoś szczególnie do tego przygotowywać, założyłam sukienkę, uśmiech na buzie i poszłam robić dobre wrażenie.
Jak się podobało na planie?
Na planie było super! Było ciepło i była śliczna pogoda. I stres był to na pewno.
Jest Pani zadowolona ze swojego udziału? To była ciekawa przygoda?
Tak! Jestem bardzo zadowolona, super przygoda, którą będzie można opowiadać swoim wnukom (śmiech). Jestem bardzo zadowolona, ze dzięki temu poznałam na swojej drodze dużo fajnych osób (nawet w pociągu, który się zapalił w drodze jak jechałam)
W przyszłości jeszcze będzie próbowała Pani swoich sił w takich telewizyjnych formatach?
-Myślę, że nie będę już szukała miłości i nie szukam jej. Jest mi dobrze tak jak jest.
Dziękuje za rozmowę.
Karolina z Myśliborza uczestniczką programu "Rolnik szuka żony"
