Duda nie podpisze "ustawy, która wprowadza chore zasady". Prezydent o pigułce "dzień po".


Prezydent Andrzej Duda przyznał wprost, że nie podpisze nowelizacji ustawy wprowadzającej pigułkę "dzień po" bez recepty.

Projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne dotyczący tabletki "dzień po" został tydzień temu przyjęty przez Senat bez poprawek. Ustawa trafi na biurko prezydenta.

Politycy koalicji rządzącej obawiają się, że Andrzej Duda zawetuje nowelizację. Prezydent potwierdził te przewidywania w rozmowie z TVN24 po spotkaniu z Joe Bidenem w Waszyngtonie. Jak powiedział, nie podpisze ustawy, która "wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady".

Prezydent wskazał, że nie jest przeciwnikiem obecności pigułki "dzień po" na rynku, ponieważ jest ona dostępna "na rozsądnych zasadach". Jego sprzeciw budzi natomiast propozycja umożliwienia kupienia i zażycia jej przez 15-letnie dziewczynki. Przypomniał, że w polskim prawie osoby poniżej 18. roku życia nie mogą korzystać z solariów czy kupować napojów energetycznych. Co do pigułki "dzień po" powinna obowiązywać taka sama zasada.

– Nie mam nic przeciwko temu, jeśli taka będzie decyzja rodziny czy rodzica, to taka dziewczynka niepełnoletnia w razie konieczności zażyła, ale niech to się dzieje za zgodą rodzica, matki, ojca – powiedział Andrzej Duda.
Europejska Agencja Leków podkreśla, że tabletka "działa przez zapobieganie lub opóźnianie owulacji". W swoim obszernym opracowaniu ks. Kobyliński wskazuje jednak, że w ulotce przygotowanej dla osób stosujących preparat ellaOne w punkcie "działanie" jest podane, że środek "zapobiega owulacji i zapłodnieniu"

Tabletka ellaOne zawiera 30 mg octanu uliprystalu, a jej działanie polega na blokowaniu receptorów progesteronowych.

fot. Kancelaria Prezydenta 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza