Choć to jego debiut trenerski, Sim już dał się poznać jako osoba z dużym zaangażowaniem, boiskowym doświadczeniem i... charakterem. Przez ostatni sezon wspólnie z drużyną przeszedł przez pełne spektrum emocji – od trudnych momentów, przez zacięte mecze, po radość po zdobytych bramkach. Teraz, mimo że wielu wybierałoby wakacje lub spokojniejszą drogę, trener zdecydował się kontynuować swoją misję z Lisiem Polem.
Sim, zanim zadebiutował na ławce trenerskiej, reprezentował barwy takich klubów jak Odra Chojna czy Czcibor Cedynia, gdzie zdobywał doświadczenie jako zawodnik. Teraz dzieli się nim z młodszym pokoleniem, dodając do tego zdrową dawkę humoru i autentyczności.