Sportowe Talenty: Siostry Gajowskie pasją do siatkówki zaraził nauczyciel i trener


Zapraszamy do lektury kolejnego wywiad w ramach cyklu "Sportowe Talenty". Tym razem nasz dziennikarz Mateusz Szelążek rozmawiał z utalentowanymi siostrami, pochodzącymi z Nawodnej w gminie Chojna - Kają i Dżesiką Gajowskimi, które na co dzień występują z powodzeniem w siatkarskiej drużynie SAPS Libero Banie.

 Jak zaczęła się wasza  przygoda z siatkówką?

Nasza przygoda zaczęła się od bardzo młodych lat. W domu zawsze znajdowały się piłki. Piłka była czymś z czego najbardziej się cieszyłyśmy.

Od klasy 4 zaczęłyśmy chodzić już na różne sportowe zajęcia pod okiem trenera Arka Łagiewczyka. Poświęcił on nam dużo czasu i energii. W klasie 6 uczestniczyłyśmy w turnieju minisiatkówki o puchar Kinder + Sport.

W tym samym roku dostałyśmy propozycje do klubu SAPS Libero Banie. Bez zastanowień zgodziłyśmy się. Gramy tam do dziś dnia. Od czasu współpracy z naszym klubem rozegrałyśmy bardzo dużo meczy w różnych miejscach w Polsce. Jako zespół mamy na swoim koncie dużo osiągnieć.

Jakie są wasze  największe osiągnięcia?


Dla nas wszystkie osiągnięcia były ważne. Największym z nich było 3. miejsce w ogólnopolskich zawodach młodziczek w Kosakowie i 3. miejsce w mistrzostwach województwa zachodniopomorskiego kat. Młodziczka.

Jakieś siatkarskie marzenie macie na przyszłość?

Naszym wspólnym marzeniem jest zdobycie jeszcze większych osiągnięć, rozwijać pasje i grać w profesjonalnym klubie siatkarskim.

Największy sukces/największa porażka ?

Tak jak wspominałyśmy zdobyłyśmy dwa najważniejsze brązowe do tej pory medale, a porażka się dla nas nie liczy. Jedyną naszą porażką są kontuzję.

Wasz autorytet?

Nie mamy swojego autorytetu, lecz śledzimy rozgrywki klubu Chemik Police. Na ich najważniejsze spotkania jeździmy i kibicujemy.

Ile macie  wzrostu?

Kaja: ja mam 164cm a Dżesika 162cm.

Na jakiej pozycji czujecie się najpewniej? atak, zagrywka, blok... ?

Kaja: Najpewniej czuję się na przyjęciu i ataku, tak też aktualnie gram.

Dżesika: Najlepiej gra mi się na rozegraniu,to moja ulubiona pozycja.

Dlaczego akurat siatkówka?

Pasją do siatkówki zaraził nas Arek Łągiewczyk, lecz na tym się nie kończy. Gramy również w piłkę nożną i koszykówkę.

Od ilu lat trenujecie i ile czasu poświęcacie na swoją sportową pasję?

W klubie gramy już 4 lata. Treningi odbywają się trzy razy w tygodniu po 2 godz. Pod opieką dwóch trenerów- Andrzeja i Izabelii Wołoszyn.

Jak nie siatkówka to... ?

Jak nie siatkówka to piłka nożna. Tą pasję rozwijamy samodzielnie. Zawsze kiedy mamy czas wolny poświęcamy go piłce nożnej.

Czego życzyć na 2018 rok ?

Jeszcze więcej sukcesów,jak najmniej kontuzji i dostania się do szkoły sportowej.

Dziękuje za wywiad 

Dzięki



Bohaterami wcześniejszych artykułów z cyklu "Sportowe Talenty" byli już Jakub Kokiel z Mieszkowic, Ola Kwiecień z Gryfina, Oskar Surowiecki z Chojny, Julia Sanecka z Gryfina i Łukasz Zakrzewski i Jakub Iskra.

Poszukujemy sportowych talentów, ludzi z marzeniami i celami? Chętnie z Wami porozmawiamy, zapraszamy do kontaktu na adres: redakcja@chojna24.pl
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza