Zakażenie koronawirusem w magazynie pod Berlinem. Pracownicy z Polski boją się o swoje zdrowie


W ostatnich dniach niemieckie media informowały o zakażeniu kornowirusem osoby, która pracuje w magazynie Zalando pod Berlinem. O swoje zdrowie boją się między innymi pracownicy z Polski, którzy codziennie jeżdżą do pracy z naszego regionu. 


W związku ze stanem zagrożenia epidemicznego rząd Polski ograniczył ruch międzynarodowy. Granicę mogą przekraczać między innymi osoby, które codziennie jeżdżą do pracy w Niemczech. Wiele osób z powiatu gryfińskiego czy myśliborskiego pracuje w magazynach pod Berlinem. 

Kilka dni temu jeden z pracowników miał dodatni wynik na zakażenie koronawirusem. Mężczyzna został skierowany na kwarantannę domową. O swoje zdrowie boją się między innymi polscy pracownicy, którzy pytają, dlaczego firma nie zamyka magazynów w związku z pandemią? 


- Zakażony od początku problemów zdrowotnych przebywał w domu jednak na bezpieczeństwa .Ci którzy mogli mieć z nim jakikolwiek kontakt zostali odizolowani na okres dwóch tygodni - czytamy w komunikacie. 

Po tym wydarzeniu Zalando wprowadziło nowe zalecenia dla pracowników. Codziennie mierzona jest temperatura ciała, zawieszono delegację czy zakazano samoobsługi w kantynie. 


Redakcja

8 Komentarze

  1. Zablokować ruch dla osobówek. Wszyscy wiezdzajacy do kwarantanny. Zrobmy do póki czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. O swoje zdrowie boją się między innymi polscy pracownicy, którzy pytają, dlaczego firma nie zamyka magazynów w związku z pandemią?
    TO NIE JEDŹ TAM POLSKI PRACOWNIKU A NIE PYTAJ DLACZEGO NIE ZAMYKAJĄ MAGAZYNU.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie masz cwelu pracować jak w Polsce nie ma realnej szansy zarobić 2500 netto miesięcznie

      Usuń
  3. Otóż to !!!popieram poprzednika ja rozumiem że to praca ale bez przesady czy warto narażać najbliższych Przecież przez ta chorobę można ich stracić w pralniach także pracują ludzie o różnych narodowosciach szczerze to obóz pracy tam jest taka zbieranina że tylko patrzeć jak coś przywleka
    Znajomy wracał z Niemiec z pracy A był tam msc mówił że nikt mu żadnej temp nie mierzył to jak to ma się dalej nie różności ludzie pomyślcie każdego dnia narazacie siebie swoje rodziny A także znajomych sąsiadów później to Wam żadne euro nie będzie potrzebne

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszyscy tacy mądrzy a co powiecie o ludziach którzy codziennie jadą rano do Niemiec do pracy a wieczorem wracają i są ze swoimi rodzinami które za dnia normalnie się poruszają na zakupy itd. Ich nie obowiązuje kwarantanna. Myślę że Ci co codziennie dojeżdżają i wracają powinni być objęci kwarantanna również to oni sprowadzają potencjalne zagrożenie. Nie tylko Ci co wrócili do kraju z zagranicy. Rozumiem że każdy musi pracować ale to powinni być tak samo na kwarantannie ich najbliżsi. Zastanówcie się co się dzieje ilu Polaków dojeżdża do pracy do Berlina i okolic a wieczorem spokojnie do kraju do rodziny, a następnego dnia żona, córka czy syn czy teściowa na zakupy do sklepu lub na pocztę i potencjalnie roznosi wirusa. Ale to jest ok. Kierowcy ciężarówek bez sprawdzania przez granice przecież oni wogole nie są narażeni na kontakt z zarazonymi. To co jest teraz robione to wielki bezsens

    OdpowiedzUsuń
  5. Moi drodzy i ja pracuję w niemczech staram się izolować pracuję mniejszą ilość godzin nie chodzę na zakupy, praca --dom ..a w firmie mamy polecenie nie podawać ręki ...mała firma 15 osób, czy według was nadal jestem nie odpowiedzialny ...??? w obecnej sytuacji nie ma możliwości zmiany pracy , pomyślcie o tym za nim zaczniecie krytykować ..panika nie pomaga za to zdrowy rozsądek tak . Oczywiście potwory jak Zalando, Amazon, Pralnie to inna sprawa . W Chojnie jest kilka firm sporych Pomot ,Progres ,na lotnisku dwie i z tego co mi wiadomo wszyscy wysyłają pracowników do niemiec ,,,, zdrowy rozsądek !!!! .

    OdpowiedzUsuń
  6. wszyscy pracujący w de na chorobowe ale to już !!!!1 (tak jak ja)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chcecie uniknąć wirusa to wyłączcie telewizory....

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza