Pasażerowie nie mogą korzystać z dworca przez... bezdomnych


Coraz niższe temperatury na zewnątrz powodują, że bezdomni zaczynają szukać ciepłego schronienia na noc. Ich wyborem często są budynku dworców.  Wyjątkowo nieprzyjemnie jest na dworcu kolejowym w Gryfinie. 

- Chciałabym zwrócić uwagę na sytuację która dzieje się na dworcu głównym w Gryfinie. Jedyne miejsce w mieście w którym można się schować przed deszczem lub wiatrem czekając na pociąg lub autobus niestety w tym smrodzie się nie da. A jeśli ktoś jest z dzieckiem i musi czekać na autobus a na dworze wieje jak cholera lub pada mocno deszcz? Czy można pozwolić na coś takiego żeby dzieci na to patrzyły? Niestety straż miejska już się chyba poddała ale uważam że trzeba to jakoś nagłośnić. Pomóżcie. - czytamy w poście, który pojawił się na facebookowym profilu "Spotted: Chojna". Jego autorka przesłała również zdjęcie.

Problem jest złożony, ponieważ na dworcu ma prawo przebywać każdy, kto nie zakłóca spokoju i zasada bezpieczeństwa oraz nie sprawia, że inni czują się niekomfortowo. Gdy naruszany jest regulamin dworca, interweniują pracownicy ochrony, Ci są jednak obecni tylko w większych miastach. W takich miejscowościach jak Gryfino czy Chojna pozostaje jedynie interwencja Policji lub Straży Miejskiej. Osobami bezdomnymi powinien zainteresować się również lokalny Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza