Nigdy nie było moją intencją, kogoś personalnie urazić lub sprawić komuś przykrość - pisze w liście Kazimierz Pawlik

W związku z listem-oświadczeniem Pani Barbary Andrzejczyk-dyr. Centrum Kultury w Chojnie dotyczącym moich publikacji ukazujących się na portalach internetowych i Gazecie Chojeńskiej oświadczam: nigdy nie było moją intencją, kogoś personalnie urazić lub sprawić komuś przykrość - pisze w liście Kazimierz Pawlik.

Moją intencją było i jest: informowanie społeczeństwa o tym co i jak dzieje się w najbliższym jego otoczeniu, oraz dążność do osiągnięcia stanu, w którym oddziaływanie CKiS w Krajniku Górnym skierowane na aktywizowanie, kształcenie i wychowanie, z naciskiem na dzieci i młodzież będzie adekwatne do kosztów ponoszonych na jego utrzymywanie i funkcjonowanie.

Pozwolę sobie zauważyć, że nigdy wcześniej przedostatnio napisanym artykułem nie ustosunkowywałem się do sfery finansowej CK w Chojnie. Jak również nigdy wcześniej ani ostatnio nie ośmieliłem się oceniać pracy pracowników CK.

Upominałem się i będę to czynić dalej o aktywizowanie działalności kulturalno- oświatowej CKiS w Krajniku Górnym.

Jeżeli Pani dyr. C.K uważa, że było inaczej, to proszę po prostu napisać Co? Kiedy? Gdzie? z mojej strony mijało się z prawdą, a nie ogólnikami pomawiać mnie o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.

Z szacunkiem i poważaniem 
dla czytelników i osób zainteresowanych tematem. 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza